W dniu 2013-04-20 w hali sportowej w Kobierzycach odbył się III Międzynarodowy Turniej o Puchar Dyrektora Gminnego Centrum Kultury i Sportu Kobierzyce. Organizatorem turnieju było Gminne Centrum Kultury i Sportu Kobierzyce oraz Klub Kyokushin Karate im. M. Oyamy, Wrocław – LAMOT DOJO.
W turnieju wzięło udział 233 zawodników i zawodniczek z 16 ośrodków w tym mocne ekipy z Ukrainy oraz Rosji. Zawodnicy rywalizowali w konkurencji kumite (walka) z podziałem na kategorie wagowe i wiekowe - od rocznika 2007 do 1998 oraz senior tzw. pierwszy krok. Tym razem Stowarzyszenie Sportowe Karate Yokozuna wystawiło 8 reprezentantów. Stanęło przed nimi nie lada wyzwanie, bowiem w niektórych kategoriach liczba zawodników mieściła się w 32 co znaczyło, że zwycięzca musi stoczy 5 wygranych walk.
To niełatwe zadanie należało do Michała Stachowca startującego w kat. chłopców (roczniki 2004-2005) +30 kg. Michał 1 walkę stoczył z Kamilem Barciakiem , w 2 spotkał się z Bartłomiejem Wełpą, którego pokonał przez ippon, w 3 walce o wejście do półfinału również przez ippon pokonał zawodnika z Ukrainy. W półfinale spotkał się z większym od siebie zawodnikiem z Rosji Daniilem Koldetsov. Zawodnik z Rosji bardzo zacięcie walczył z Michałem i to on wygrał walkę półfinałową. Michał ostatecznie zajął III miejsce w swojej kategorii.Siostra Michała Weronika Stachowiec nie mogła być gorsza od swojego młodszego brata i również po zaciętych walkach stanęła na podium zajmując III miejsce. Drugim rodzeństwem, które stanęło na podium są siostry Julia i Patrycja Nykaza startujące w różnych kategoriach wiekowych i wagowych. Najcięższe walki stoczyły w półfinałach. Zarówno Julia jak i Patrycja (w bardzo wyrównanych walkach ) decyzją sędziów musiały stoczyć dodatkowe pojedynki w dogrywkach. Ostatecznie jednak musiały pogodzić się z werdyktem sędziowskim, którydla sióstr był niekorzystny. Zarówno Julia jak i Patrycja mocno zaznaczyły swój udział w tych zawodach zajmując III miejsca w swoich kategoriach.
Pozostali zawodnicy SSK Yokozuna , pomimo wielkiego zaangażowania w walce, nie zdołali przejść przez ćwierćfinały i tak: Maksymilian Rapacz efektownie przez ippon wygrał 2 walki z zawodnikami z Ukrainy Andriy Prykhidnyy oraz Vladyslav Mysyk, w 3 walce - w której spotkał się z Kyrylem Tolochanov z zawodnikiem z Ukrainy pozwolił wykorzystać swoją dekoncentrację przeciwnikowi, który technika nożną na strefę jodan zdobył punkt wazaari, w dalszej części walki Maksym zmobilizował się i nadrobił stracony punkt uzyskując, jak jego przeciwnik, punkt wazaari. Walka była tak zacięta, że tuż przed jej końcem, w ferworze wykonywania wielu technik nożnych i ręcznych przez obu zawodników, wykonana przez Kyryla Tolochanova technika nożna na strefę jodan była tą decydującą i dała zwycięstwo zawodnikowi z Ukrainy. Ostatecznie Maksymilian Rapacz uplasował się na wysokim 6 miejscu.
Podobnie jak Maksymilian wypadli:
- Mateusz Kowalski, który bez problemów doszedł do ósemki. Pomimo, że w walce o półfinał cały czas napierał na swojego przeciwnika - gospodarza z Kobierzyc, który twardo bronił "rodzinnych murów" decyzja sędziów przegrał walkę,
- Kacper Kulpa - który doszedł do ósemki, lecz w następnej walce uległ Dominikowi Koryciarzowi - przyszłemu mistrzowi tej kategorii - i utracił szansę na miejsce medalowe.
Największe wyzwanie stanęło przed najlżejszym w swojej kategorii zawodnikiem SSK Yokozuna - Piotrem Urbańskim.Kilkunastu kilogramowa różnica wagi miała bardzo duże znaczenie podczas sportowej rywalizacji z „wielkim” Alekseevem Glebem. Piotrek, pomimo tak sporej różnicy wagi pokazał, że jest godnym rywalem i łatwo „skóry nie odda”.
Sędzia: Ewa Pawlikowska 4 dan
Sekundant: Marcin Kowalski
Fotograf: Krzysztof Rapacz i Piotr Nykaza
